Pytania do dyskusji

Na ile zachowanie Eweliny po poronieniu było uzasadnione? Ile czasu i jak można opłakiwać utracone dziecko? Czy to podlega jakiejkolwiek ocenie?

Jak myślisz, ile każda z nas ma w sobie z Eweliny? Czy to egoizm, czy prawo do przeżywania tragedii na swój sposób?

Czy doświadczenia z dzieciństwa pomogły Justynie w jej dorosłym życiu? A może zaszkodziły? Jak potoczyłoby się życie obu sióstr, gdyby ich matka postąpiła inaczej? Czy relacje między Justyną i Eweliną byłyby wtedy inne?

Co to znaczy być dobrym rodzicem i kiedy można to ocenić? Czy w ogóle należy to oceniać?

Jak potoczą się dalsze losy Magdy?

Czy trudności i krzywdy, jakie nas spotykają w życiu, mogą uzasadnić nasze późniejsze wybory? Czy historia Patrycji rzutuje na  jej dalsze postępowanie?

Czy Patrycja jest osobą wygraną, czy przegraną?

Jak myślisz, czy Ewelina zdecydowała się nawiązać kontakt z Adamem, bo zrozumiała swój błąd, czy też z wyrachowania?

Czy Patrycja odeszła od Adama ze wstydu, ze strachu czy z uczciwości? A może zupełnie z innego powodu?

Czy pomysł, żeby Kuba oddał ojcu nerkę, jest decyzją samego chłopca? A może była to pewna moralna presja ze strony Justyny?

Co powinna zrobić matka, będąca w sytuacji Justyny? Czy właściwe jest zmuszanie syna, żeby wziął na siebie obowiązki opiekuna ojca i siostry?

Jak funkcjonuje rodzina podporządkowana chorobie, gdzie dzieci nie mają poczucia bezpieczeństwa, a oczekuje się od nich, że zapewnią bezpieczeństwo choremu ojcu. Czy postawa Justyny w tej kwestii jest właściwa? Dla niej właściwie istnieje tylko chory mąż – i Kuba to wyczuwa: czy dlatego się buntuje, chce prowadzić normalne życie? Z jednej strony Justyna nie ma wyjścia, ale z drugiej dzieci zostały postawione wobec sytuacji, która je przerasta. Czy widzisz jakieś rozwiązanie tego problemu?